Wyszukiwarka





Sonda
Czy korzystasz/korzystałeś z korepetycji?
TAK
NIE



Poleć nas
E-mail docelowy:

Twój e-mail:

Twój podpis:


Matura tuż tuż
2007-04-30 11:53:38
Do pierwszego z egzaminów maturalnych zostało już tylko kilka dni. Jak najlepiej wykorzystać ten czas? Jak się uczyć i jak odpoczywać przed egzaminem? Pamiętajmy, że matura to nie jeden „mecz”, ale raczej turniej, w którym siły trzeba rozłożyć na kilka kolejnych „spotkań”.

Na początek trochę psychologii.
•    Unikaj porównań. Do egzaminu zostało już tak niewiele, że nie mają sensu żadne analizy typu: „co umieją inni, a czego ja nie umiem”. Zastanów się co dadzą ci takie informacje. Czasu jest niewiele więc ewentualne zaległości i tak masz małe szanse nadrobić. A „zyskasz” tylko tyle, że się zestresujesz. Zamiast poświęcić czas na ostatnie powtórki, relaks i odpoczynek, będziesz myślami błądzić wokół tego, że inni są lepiej przygotowani od ciebie. A przecież wcale nie musi być to prawdą. Koledzy mogą się trochę przechwalać, nadrabiać miną. Nie interesuj się tym co umieją inni, skup się na sobie!
•    Zrób przegląd. Weź kartkę papieru i najlepiej w formie mapy myśli podsumuj swoją wiedzę i umiejętności. Notatkę tę możesz zatytułować, np. „Co umiem”. Pisz wszystko, nawet najmniejsze zagadnienia. Co to da? Zobaczysz jak dużo umiesz, przekonasz się, że masz mocne punkty. Skup się na nich, pomyśl jak bardzo mogą ci się przydać na egzaminie. Przypomnij sobie ile czasu, ile pracy poświęciłeś na naukę, na przygotowanie się do tego egzaminu. Pracowałeś, należy ci się nagroda!
•    Taki przegląd powinien wprowadzić ład w twoje rozbiegane, może mocno zestresowane, myśli. Pokaże ci, że umiesz, wiesz, że masz się na czym oprzeć. Teraz, na dzień, dwa lub trzy przed egzaminem, który ma sprawdzić wiedzę z kilku lat, skup się na tym co umiesz! Pogratuluj sobie tego co do tej pory zrobiłeś. Taka świadomość jest bardzo ważna. Doda ci wiary w siebie i uspokoi. Dzięki temu lepiej będziesz mógł wykorzystać czas, który pozostał.

Jak najlepiej wykorzystać ten czas?
•    Jeśli przegląd pokazał ci, że masz jakąś „czarną dziurę”, że jest ważny obszar wiedzy z którym słabo stoisz, nadrób to. Przynajmniej spróbuj. Będzie ci łatwiej bo wiesz już jak dużo umiesz. Wszystko zależy jak wiele jest do uzupełnienia i ile masz czasu. Rada generalna jest taka aby zacząć od rzeczy podstawowych, ogólnych, a w szczegóły zagłębić się tak daleko, jak pozwalają na to warunki. Podsumowując: w tym punkcie rozprawiamy się z tym, co sprawia nam największe problemy. Po co? Z dwóch powodów. Po pierwsze żeby być lepiej przygotowanym. Po drugie, po to, żeby przez te ostatnie dni, i tuż przed samym egzaminem, nie stresować się tym, że jest taki obszar, o którym nic nie wiem.
•    Jak widać robimy dużo by wyeliminować nadmierny, niepotrzebny stres. Niewielkie napięcie przedegzaminacyjne może być motywujące, pomoże nam się zmobilizować. Ale duży i ciągły stres jest niepożądany. Zamiast pomóc przeszkodzi. Rozprasza uniemożliwiając skupienie uwagi na nauce, obniża nasze intelektualne możliwości, osłabia pamięć.

Higiena uczenia się.
•    Najprostszym do zastosowania sposobem na rozładowanie napięcia i uspokojenie myśli jest ruch. Zatem jeśli nauka już słabo ci idzie, nie możesz się skupić, jesteś zestresowany, idź pobiegać, pograć w piłkę lub popływać. Wybierz te formę ruchu, która sprawia ci radość. Jeśli do tej pory nie byłeś aktywny fizycznie i nie masz ulubionej dyscypliny sportu, wybierz coś najłatwiej dostępnego. Tylko tak na poważnie, 2 minuty spaceru to zbyt mało. Powinno być tego tyle żeby się porządnie zmęczyć, żeby mięśnie to odczuły.
•    Ruch, szczególnie ruch na świeżym powietrzu ma też i inne zalety. Wpływa bardzo pozytywnie na proces uczenia się. W jaki sposób ćwiczenia fizyczne poprawiają pamięć i wzmacniają mózg? Przeczytasz o tym w artykule: Ćwicz mózg!
•    Tlen, woda i ruch. To trzy elementy o których koniecznie powinien pamiętać każdy uczący się. Tlen to podstawowe paliwo mózgu. Dlatego wietrz pomieszczenie w którym się uczysz i zażywaj ruchu na świeżym powietrzu. Wszelkie ubytki wody w organizmie odbijają się na pracy mózgu. Pamiętaj, że kawa odwadnia bardzo mocno, trochę słabiej herbata. Jeśli więc posiłkujesz się kawą, koniecznie uzupełniaj ubytki wody. Uczysz się? Miej pod ręką butelkę z niegazowaną wodą mineralna. Koniecznie.
•    Przerwy. Najwięcej zapamiętujemy w pierwszym i ostatnim okresie nauki. Dlatego warto podzielić czas nauki na krótsze odcinki czasu. Proponuję 30 minut nauki i 5 minut odpoczynku. A po godzinie nauki, 10 minut przerwy. Ważne też jak wykorzystamy te kilka minut odpoczynku. Otwieramy okno lub wychodzimy na balkon i wykonujemy kilka prostych ćwiczeń ruchowych: skłony, przysiady, bieg w miejscu.
•    Ucząc się pamiętajmy o właściwej pozycji i oświetleniu. Organizm najszybciej męczy się nauką w niesprzyjających warunkach. A te, to przede wszystkim, czytanie na leżąco i zbyt słabe światło. Najwłaściwsza pozycja jest wtedy, kiedy siedzimy, a plecy mamy prosto. Najlepsze oświetlenie to światło słoneczne. Kiedy musimy stosować światło sztuczne, to pamiętajmy żeby nie było zbyt słabe. Najlepiej kiedy jednocześnie świeci główne górne i dodatkowe boczne, np. z lampki na biurku.
•    Sen. Nic nie jest w stanie zrekompensować nam braku snu. Niewyspanie to nie tylko gorsze samopoczucie i trudności z koncentracja uwagi. Najnowsze badania pokazują, że w czasie snu mózg zapisuje w pamięci to, czego uczyliśmy się poprzedniego dnia. Dlatego ktoś, kto regularnie będzie nie dosypiał, osłabi możliwości swojej pamięci. Sen jest konieczny by uczyć się efektywnie.

Napisał: Krzysztof Matys
Edusfera.pl

Więcej w tej kategorii:
Egzamin tuż tuż
Matura - last minute
Ćwicz mózg

Coś ekstra:
Sprawdź jak szybko czytasz